Wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka. Beata Cytowska
Читать онлайн книгу.dziecka
Wstęp
W XXI wieku opieka nad dzieckiem zmienia swoje oblicze. Proces ten narastał stopniowo, ma wręcz wymiar historyczny. Już na przełomie XIX i XX wieku znana przedstawicielka nurtu nowego wychowania – pedagog Ellen Key – określiła rozpoczynający się wiek stuleciem dziecka, zwracając tym samym uwagę na dzieciństwo jako niezwykle istotny okres w życiu człowieka. Niestety pozycja dzieci w rodzinie i społeczeństwie jeszcze przez wiele lat nie była wysoka, o czym świadczy chociażby nagminnie stosowana wobec nich przemoc. Z drugiej strony, od połowy lat pięćdziesiątych XX wieku zaczyna się dostrzegać działania coraz większej grupy ludzi rozumiejących konieczność podmiotowego traktowania najmłodszych. Takie podejście wyznacza wiele czynników: idee humanitaryzmu, rozwój psychologii, prawodawstwo itp. W Polsce pod koniec minionego stulecia (1991) zaczęto respektować konwencję praw dziecka (choć nie w całości); nieco później wszystkie dzieci zostały objęte obowiązkową edukacją (dzieci najgłębiej niepełnosprawne od 1997 roku); kolejny krok ku polepszaniu warunków do wszechstronnego rozwoju najmłodszych to wprowadzenie w 2004 roku obowiązkowego przygotowania do nauki szkolnej (klasy zerowe). Podejmowane rozwiązania podyktowane ustawodawstwem nie są jedynymi, właściwie ze wszystkich stron dostrzega się stymulujący wpływ różnych środowisk: coraz bardziej świadomych swej roli rodziców, przedszkoli, szkół, mediów, otoczenia lokalnego (podwórka, świetlice osiedlowe itp.). Rozumienie znaczenia dobrostanu dziecka dla jego prawidłowego dojrzewania stało się w obecnych czasach prawdą urealnioną, a nie tylko deklarowaną.
Przy tak szybkim rozwoju nauk i wzroście świadomości społecznej jesteśmy świadkami swoistego fenomenu: wiemy, jak rozwiązywać różne problemy, a zarazem działamy w pewnej izolacji: medycyna „sobie”, technologia według własnego pomysłu, nauki humanistyczne, co prawda zgodnie z ideą „człowiek najwyższą wartością”, ale w określonym, swoistym ujęciu – brakuje synchronizacji, łączności, spójności czy, jak to się współcześnie określa, interdyscyplinarności w podejmowanych dążeniach. Przykładem braku takiego porozumienia jest właśnie zagadnienie pomocy dziecku, którego rozwój nie przebiega prawidłowo po zadziałaniu nań różnych czynników urazotwórczych. Medycyna potrafi ratować dzieci w różnych sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia. Wyspecjalizowani terapeuci (pedagodzy, psycholodzy, logopedzi, fizjoterapeuci itp.) rehabilitują czy rewalidują dzieci wykazujące zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu. Biotechnolodzy mają osiągnięcia w opracowywaniu urządzeń wspomagających ciało ludzkie w aktywności życiowej. Brakuje natomiast zintegrowania owych działań w jednym celu – pomagania dziecku w przezwyciężeniu problemów, a także przeżywającej trudne chwile rodzinie, poprzez uruchomienie strategii interwencyjnych i wspomagających. W ostatnim czasie (2005) ustawodawca przekazał rozwiązanie prawne pozwalające na organizowanie miejsc realizujących założenia interdyscyplinarnej wyspecjalizowanej pomocy – ośrodków wczesnej interwencji.
Niniejsza publikacja jest odpowiedzią na rozpoczęte działania prawne i organizacyjne. Dokonano w niej przeglądu propozycji oddziaływań na najmłodsze dzieci zagrożone niepełnosprawnością lub zaburzone w rozwoju. Obszary zagadnień dotyczą poszczególnych etapów postępowania w procesie wczesnej interwencji i wspomagania rozwoju dzieci. Niektórzy autorzy poruszają zagadnienia inspirujące do planowania i realizowania działań wspomagających prawidłowy rozwój dziecka, inni z kolei pokazują propozycje technik i narzędzi pozwalających na zdiagnozowanie określonych dysfunkcji w rozwoju dziecka, a także dokonują przeglądu oddziaływań terapeutycznych na małe dzieci, u których już pojawiają się nieprawidłowości.
Praca została podzielona na pięć części, którym nadano tytuły – klucze ułatwiające czytelnikowi poruszanie się po zagadnieniach dotyczących wczesnej interwencji.
W pierwszej części, zatytułowanej „Dziecko w procesie wczesnej interwencji i wspomagania rozwoju”, zawarto teksty wprowadzające w istotę zagadnienia. Autorzy starali się pokazać ideę wczesnej interwencji z punktu widzenia różnych dyscyplin i form pomocy. Przekrój artykułów uzasadnia zapotrzebowanie na działania wczesnej opieki medycznej, psychologicznej i pedagogicznej wobec dziecka zagrożonego w prawidłowym rozwoju oraz pomoc jego rodzinie (B. Cytowska, E. Jasiak-Pałczyńska, I. Dawidiuk, M. Szecówka-Nowak). Autorzy tekstów podkreślają konieczność podmiotowego traktowania dziecka, a także jego rodziców podczas pomagania i terapii (V. Będkowska-Heine, D. Sarapata). Rozdział zamyka artykuł, w którym podkreślono niebezpieczeństwo błędów pojawiających się w procesie wspomagania rozwoju dziecka (M. Piszczek).
W drugiej części, „Wspomaganie rozwoju dziecka w jego najbliższym środowisku”, ujęto zagadnienie modelowania czy aktywizowania najkorzystniejszych właściwości środowiska w celu prawidłowego oddziaływania na rozwój dziecka. Autorzy w szczególny sposób podkreślają znaczenie rodziny dla prawidłowego przebiegu owego procesu (B. Cytowska, L. Witak-Światłowicz, I. Hęćka), z drugiej strony uwzględniają także niebagatelne znaczenie środowiska rówieśniczego, głównie przedszkola, dla dobrego funkcjonowania najmłodszych (E. Jezierska-Wiejak, H. Dmochowska, E. Lewandowska). Ostatnim w tej części jest artykuł poświęcony szkolnej formie wczesnego wspomagania ucznia z niepełnosprawnością intelektualną (T. Malik).
Trzecia część z kolei została poświęcona wczesnej stymulacji rozwoju małego dziecka. Większość zagadnień dotyczy rehabilitacji dzieci wykazujących dysfunkcje w rozwoju ruchowym. Autorzy dokonali przeglądu najczęściej stosowanych metod wczesnej terapii motoryki i lokomocji wykorzystywanych u najmłodszych dzieci (M. Borkowska, B. Dołyk, M. Karga). Dalej przedstawiono istotę wczesnej interwencji logopedycznej, która koreluje z oddziaływaniami na funkcje ruchowe (A. Regner, D. Pluta-Wojciechowska).
W czwartej części, zatytułowanej „Wczesna interwencja wobec dziecka zaburzonego w rozwoju”, zamieszczono teksty o szerokiej problematyce oddziaływań terapeutycznych wobec dzieci z określonymi typami niepełnosprawności. Część z nich uzasadnia stosowanie wczesnej interwencji w diagnostyce i terapii w sytuacji uszkodzenia słuchu i wzroku (A. Korzon, I. Sosnowska-Wieczorek, J. Gładyszewska-Cylulko, P. Cylulko). Kolejne referaty dotyczą oddziaływań terapeutycznych wobec dzieci z zespołem Downa (M. Skórczyńska, T. Kaczan), z zespołem mózgowego porażenia dziecięcego (A. Drzazga), z zespołem Retta (D. Kornaś) oraz autyzmem wczesnodziecięcym i zespołem Aspergera (B. Winczura, J. Urbaniuk).
Ostatnią część, o tytule „Pomoc dzieciom z problemami emocjonalnymi i z trudnościami w zachowaniu”, poświęcono dzieciom, które przejawiają zaburzenia o podłożu emocjonalnym w najbliższym środowisku (E. Małkiewicz, M. Przepióra), oraz strategiom postępowania z jednostką wykazującą trudności w zachowaniu (B. Jezierska).
Ideą powstania tej książki było przedstawienie form, metod i technik wykorzystywanych we wczesnej interwencji i wspomaganiu rozwoju małego dziecka. Owe zagadnienia mogą bowiem stanowić inspirację do pracy z małym dzieckiem dla specjalistów różnych dziedzin – pedagogów, psychologów, logopedów, fizjoterapeutów, lekarzy oraz innych terapeutów zajmujących się pomaganiem dziecku i jego rodzinie. Ze względu na obszerne interdyscyplinarne ujęcie problematyki – teoretyczne i praktyczne – publikacja może być źródłem informacji, także dla studentów, o możliwościach wczesnego oddziaływania na małe dzieci; pozwoli również zrozumieć trudną sytuację rodziny wychowującej dziecko specjalnej troski.
Dziecko w procesie wczesnej interwencjii wspomagania rozwoju
Idea wczesnej interwencji i wspomagania rozwoju małego dziecka
Beata Cytowska
Instytut Pedagogiki
Uniwersytet Wrocławski
Współczesna medycyna ma za sobą niezwykłe dokonania zmierzające do ratowania zagrożonych ciąż, przedwcześnie urodzonych noworodków (czasami jest to zaledwie połowa życia prenatalnego), dzieci chorych na schorzenia, które do niedawna były śmiertelnym wyrokiem. Niestety, zwykle okazuje się, że ratownictwo to zbyt mało. Potrzebna jest dalsza wyspecjalizowana pomoc, długofalowa, zorganizowana, interdyscyplinarna; najlepiej, jeśli jest ona