Makaton w rozwoju osób ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi. Bogusława Beata Kaczmarek
Читать онлайн книгу.Już w końcu XIX wieku Paul Broca i Carl Wernicke odkryli pierwsze struktury mózgu odpowiedzialne za mowę (Walsh 2000, s. 25 i 27). Do dzisiaj wielu naukowców prowadzi badania dotyczące powiązania różnych obszarów mózgu z funkcjami mowy. W latach 50. ubiegłego wieku Noam Chomsky stwierdził, że wszystkie języki świata mają taką samą strukturę podstawową, co według niego dowodzi, iż mowa jest wrodzoną cechą ludzkiego umysłu (Grabias 2003). Mowa28 jest nie tylko wrodzoną, ale także najdoskonalszą cechą ludzkiego umysłu oraz najlepszym narzędziem komunikacji, choć jednocześnie najbardziej podatnym na zakłócenia i destrukcję.
Nieprawidłowości w ontogenezie rozwoju mowy – opóźnienie29 czy zaburzenia30?
Klasyfikując zaburzenia rozwoju mowy i języka, specjaliści przyjmują różne kryteria i punkty widzenia konkretnego problemu. Kategorie zaburzeń tworzone są ze względu na patomechanizm, okres rozwoju lub jakieś szczególne zaburzenie pierwotne, np. uszkodzenie mózgu (Gałkowski, Jastrzębowska 1999). Po dokładnym zapoznaniu się z tymi podziałami i prześledzeniu różnych, międzynarodowych klasyfikacji diagnostycznych można stwierdzić, że zaburzony lub opóźniony rozwój mowy może mieć rozmaity przebieg, przyczynę, objawy i odmienne dla każdego dziecka konsekwencje w jego dalszym rozwoju.
Przy prawidłowym rozwoju mowy dziecko trzyletnie porozumiewa się z otoczeniem werbalnie w sposób zrozumiały także dla osób postronnych, a w jego umyśle powstaje system, który pozwoli budować relacje, myśleć i tworzyć. Jeśli tak nie jest, najpierw należy ustalić, czy mamy do czynienia z brakiem mowy (werbalizacji), brakiem systemu (języka), czy z obydwoma problemami jednocześnie. Ten pierwszy krok będzie implikował dalsze działania. W żadnym przypadku nie można przyjąć często spotykanego przekonania, że czekamy z pomocą do trzeciego roku życia. O ile u dzieci z zespołami genetycznymi lub widocznymi zaburzeniami neurologicznymi niemal od urodzenia podejmuje się wiele działań zaradczych, o tyle w przypadku dzieci o prawidłowym rozwoju fizycznym, bez widocznych oznak choroby czy trudności rozwojowych, najczęściej zwleka się z pomocą mimo braku rozwoju mowy i współwystępujących zaburzeń integracji sensorycznej. Brak rozwoju komunikacji werbalnej jest zwykle przyczyną nieprawidłowego rozwoju poznawczego i społecznego. Jednocześnie dążenie do rozwoju werbalizacji praktycznie pozbawia dzieci jakiejkolwiek możliwości komunikowania się. Nie tylko rodzice, ale także specjaliści, koncentrując się na mowie, zapominają, że najważniejsze jest porozumiewanie się.
Różnorodność metod i form komunikacji, które wspierają lub zastępują mowę, jest tak duża, że do każdego dziecka można dostosować najwłaściwszą. Rozwój alternatywnych i wspomagających metod komunikacji (ang. Alternative and Augmentative Communication – AAC) oraz adaptowanie ich do możliwości polskiego języka czyni je optymalnymi narzędziami komunikacji. Należy przy tym pamiętać, że metody AAC nie są żadną formą terapii, ale sposobem wsparcia, tak jak dla wielu z nas okulary czy aparaty słuchowe31. Takiego wsparcia niektóre dzieci będą potrzebowały zawsze, ale w wielu przypadkach jest ono tylko okresowo, podejmowane do momentu, gdy nie rozwinie się komunikacja werbalna. Kluczowym celem stosowania AAC jest umożliwienie dziecku interakcji, która daje poczucie bezpieczeństwa, umożliwia partycypowanie w życiu rodzinnym i społecznym, pozwala na zadawanie pytań, interioryzację oraz lepsze rozumienie innych. Podczas nauki i stosowania metod AAC dziecko doskonali inne umiejętności, np. koncentrację uwagi, rozumienie mowy i sprawność czytania32.
Od pierwszej chwili po narodzinach dziecko powinno rozwijać różne formy komunikacji, zgodnie z rytmem swojego rozwoju psychoruchowego. Początkowe tygodnie po narodzinach są związane z takimi sygnałami, jak płacz i krzyk. Około szóstego tygodnia pojawia się pierwszy uśmiech społeczny – dziecko świadomie odpowiada uśmiechem na nasz uśmiech. Po kilku miesiącach zaczyna gaworzyć, naśladując dźwięki produkowane przez siebie lub wydawane przez inne osoby; najpierw robi to odruchowo, a później wolitywnie, przygotowując się w ten sposób do naprzemienności w komunikacji. Pod koniec pierwszego roku życia rozumie i potrafi wskazać niektóre przedmioty w otoczeniu, wypowiadać proste słowa. Około drugiego roku życia dziecko zaczyna używać słów w charakterze symboli, ponieważ słowo zaczyna reprezentować przedmiot. Do tego czasu brak werbalizacji pozwala na dość skuteczne porozumiewanie się z otoczeniem, choć przy prawidłowym rozwoju mowy, już między drugim a trzecim rokiem życia, dziecko zaczyna tworzyć wypowiedzi złożone z dwóch słów33 (Piaget 2006). Niemożność werbalnego komentowania otoczenia i budowania wspólnego pola uwagi zaczynają być bardzo frustrujące. Jednak najbardziej dramatyczny czas dla dziecka niemówiącego przychodzi w momencie, gdy chciałoby zadać pytanie, ale nie ma do tego narzędzi.
W zależności od przyczyny zaburzeń rozwoju mowy etap zadawania pytań jest rozłożony w czasie. Jeżeli umysł dziecka osiąga poziom rozwoju zgodny z wiekiem biologicznym, to większość niemówiących trzylatków chciałaby zadać w tym momencie wiele pytań, ale nie ma takiej możliwości. Dzieci rozwijające się wolniej dochodzą do tego etapu później, ale dla nich ta potrzeba również zaistnieje, choć są i takie, u których nigdy się nie pojawia. Specjaliści pracujący z małymi dziećmi doskonale znają cały repertuar trudności, z jakimi borykają się dzieci, rodziny oraz całe otoczenie na skutek braku rozwoju mowy lub jej opóźnienia. W takiej sytuacji czymś naturalnym powinno być zastosowanie prawidłowo dobranej metody AAC. Nie ma żadnych badań czy teorii naukowych, które dowodziłyby jakichkolwiek negatywnych konsekwencji stosowania metod AAC (Kaczmarek 2006).
Prelingwalna forma komunikacji – o znaczeniu gestu w badaniach naukowych
Przez kilka początkowych miesięcy życia niemowlę uczy się, że jego zachowanie ma wpływ na otoczenie. Pierwszym sygnałem, jaki wysyła, jest płacz lub krzyk. Dziecko dość szybko orientuje się, że w ten sposób może zaspokoić swoją potrzebę, że jego sygnał wywołuje reakcję osób w otoczeniu. Do bogatego zestawu form prelingwalnej komunikacji zaliczamy także uśmiech intencjonalny (społeczny), gaworzenie, skupianie wzroku na twarzy osoby, która do niego mówi, ruchy ramion i całego ciała. Wszystkie te reakcje dziecka to tzw. kompleks ożywienia (Piszczek 1995), odgrywający istotną rolę w kształtowaniu się mowy34. Jak dowodzą badania Susan Goldin-Meadow (1999, s. 423), następnym etapem rozwoju komunikacji są gesty.
Gesty dzielimy na dwie grupy: wskazujące i reprezentujące (Grabias 2001). Gesty wskazujące, które pojawiają od dziewiątego miesiąca życia, wyrażają prośbę o przedmiot, natomiast reprezentujące – około czternastego miesiąca życia i reprezentują lub zastępują informację. Dziecko używa gestu nie tylko jako prośby o coś, ale również do komentowania otoczenia. Czy późniejszy strach rodziców, a nawet niektórych specjalistów, przed gestem jako formą komunikacji ma jakiekolwiek uzasadnienie? Zestawmy ewolucję dwóch rozwojowych umiejętności dziecka, jakimi są: sposób jedzenia i sposób komunikacji. W prostym schemacie rozwoju komunikacji, kiedy już pojawi się gest, zaraz po nim dziecko wypowiada pierwsze słowa, którym gesty ciągle towarzyszą. Z czasem jest coraz więcej słów i coraz mniej gestów, we właściwym momencie pozostają słowa, a gesty są tylko sporadycznym wsparciem. W sposobie jedzenia dziecko także przechodzi kilka etapów. Przez pierwsze miesiące ssie pierś, później zaczyna jeść łyżeczką papkowate pokarmy, aby wreszcie rozpocząć gryzienie i żucie pokarmów stałych. Niestety w pewnym momencie pojawia się karmienie butelką, które w żadnym razie nie jest naturalną fazą rozwoju umiejętności jedzenia, choć większość rodziców i specjalistów za takie je uważa. Obydwie rozwojowe umiejętności dziecka: komunikacja i sposób jedzenia, przebiegają według planu, który możemy z pożytkiem wykorzystać lub zaburzyć. Nikt nie ma lęku przed używaniem butelki ze smoczkiem,
28
Pojęcia „mowa” i „język” są zamiennie używane w tekście, jednak „język” jest pojęciem znacznie szerszym niż „mowa”. Język jest systemem, formą myślenia. Mowa jest fizycznym odzwierciedleniem języka.
29
„Opóźnienie rozwoju mowy – to najogólniejszy termin służący nazwaniu zjawiska występującego u dzieci, polegającego na wolniejszym niż u rówieśników wykształcaniu się zdolności ekspresyjnych lub/i percepcyjnych, co powoduje, że dynamika ich rozwoju jest odmienna od normalnej (za: Gałkowski, Jastrzębowska 1999, s. 317). Za podstawową przyczynę opóźnionego rozwoju mowy uznaje się późniejsze dojrzewanie układu nerwowego. Por. Gałkowski, Jastrzębowska 1999, s. 332.
30
Zaburzenia rozwoju mowy dzielą się na rozwojowe, kiedy patogen upośledza rozwój mowy od początku, oraz nabyte, kiedy czynnik patogenny hamuje rozwój mowy, powoduje jej zatrzymanie lub regres do wcześniejszych etapów. Por. Gałkowski, Szeląg, Jastrzębowska 2005, s. 356.
31
W tym miejscu najwłaściwsze byłoby użycie słowa „oprotezowanie” – w naszym języku to słowo ma nieco negatywny wydźwięk, niemniej najbardziej precyzyjnie oddaje istotę stosowanego wsparcia. W potocznej opinii okulary nie są taką samą protezą jak wózek inwalidzki czy aparat słuchowy, ale dla większości osób noszących okulary funkcjonowanie bez nich byłoby niemożliwe. W ten sam sposób należy rozumieć wykorzystywanie AAC wobec osób mających problemy z komunikacją werbalną.
32
Wiele z tych umiejętności jest ćwiczonych w trakcie różnych terapii i zajęć w oderwaniu od konkretów, podczas gdy nauka komunikacji za pomocą metod AAC jest konkretem, ponieważ odnosi się do sytuacji „tu i teraz”, zatem pozwala zaspokoić jedną z najważniejszych psychicznych potrzeb dziecka. We wszystkich systemach AAC można podpisać stosowane symbole graficzne; dla odbiorcy jest to ułatwieniem w zrozumieniu komunikatu, a dziecko może w ten sposób ćwiczyć czytanie lub się go uczyć.
33
Pomimo prostoty tych wypowiedzi, np. „mama da”, są świadectwem wchodzenia dziecka w stadium reprezentacji umysłowej.
34
Kompleks ożywienia przez innych autorów, nazywany syndromem ożywienia, jest jednym z najwcześniejszych sygnałów prawidłowego rozwoju komunikacji; jego brak stanowi bardzo niepokojący sygnał, choć często jest lekceważony w początkowej fazie rozwoju dziecka. Szerzej na ten temat: Minczakiewicz 2006, s. 45.