Szef mafii. jak zdobyć władzę, pieniądze i wpływy. Dumitru Ghereg

Читать онлайн книгу.

Szef mafii. jak zdobyć władzę, pieniądze i wpływy - Dumitru Ghereg


Скачать книгу
Yale (prawdziwe nazwisko – Francesco Ioele), był włosko-amerykańskim gangsterem pochodzenia kalabryjskiego. Kierował mafią na Brooklynie, a potem został kapo rodziny Masseria i drugim pracodawcą Al Capone. Oprócz Capone, pod skrzydłami Yale’a pracowali w różnych okresach Joe Adonis, Anthony Carfano, Albert Anastasia, a także owiany złą sławą zabójca Willy Altieri, znany jako «Dwa Noże» – z powodu swojego ulubionego sposobu zabijania.

      Yale był bardzo brutalnym człowiekiem, jednym z najgroźniejszych w Nowym Jorku. To, że Capone się go nie bał i chciał z nim pracować, mówi wiele o jego charakterze. Frankie nauczył Capone alternatywnego zestawu umiejętności: zawsze pokazuj, że jesteś poważny, noś przy sobie broń i upewnij się, że twoja reputacja idzie przed tobą. W 1917 roku 18-letni Al Capone pracował jako ochroniarz w barze Frankiego Yale’a. Podczas jednego z wieczorów zauważył młodą dziewczynę o imieniu Lena, która przyszła do baru ze swoim bratem Frankiem Galluccio i jego dziewczyną Marią Tanzio. Cały wieczór Capone próbował zwrócić na siebie uwagę dziewczyny, ale ona go ignorowała. Gdy Lena wychodziła, Al rzucił za nią: «Powiem ci jedno, mała – masz świetny tyłek, potraktuj to jako komplement». Lena nie potraktowała tego jako komplementu, podobnie jak jej brat, Frank Galluccio. Wściekły Galluccio wyciągnął nóż i zaatakował Capone. Celował w szyję, ale był pijany i trafił w twarz. Ciosy nie były śmiertelne. Frankie Yale zdążył interweniować i zapobiec dalszemu rozlewowi krwi.

      Później, po wysłuchaniu obu stron, mafijni bossowie z Nowego Jorku zabronili Capone mścić się na Galluccio, tłumacząc, że sam zawinił, obrażając dziewczynę. Capone nie protestował. Jednak później jego zemsta okazała się słodsza – Galluccio został jego służącym. Capone był dobrym uczniem swoich mentorów. Chłonął wszystko, czego go uczyli, i stosował to w życiu. To, że miał opiekę Frankiego Yale’a, tłumaczy, jak przetrwał młodzieńcze lata. Stały za nim wpływowe osoby. Położyłeś fundament pod swoją przyszłość. Czas zacząć torować własną drogę. Aby wyrwać się z tłumu, musisz udowodnić, że masz cechy przywódcze, a najlepiej pokaże to pomysł wart milion dolarów.

      LEKCJA 3. LICZ TYLKO NA SIEBIE

      Chcesz wspiąć się na szczyt? Musisz ciężko pracować. Musisz umieć zarabiać pieniądze i nic nie może przeszkadzać twojej finansowej wizji życia. Ucz się od Ala Capone. Al postanowił przenieść się do Chicago, ponieważ zobaczył tam szansę na poprawę swojego życia. Chicago to duże, hałaśliwe miasto, i trafił tam w momencie wprowadzenia prohibicji. Po I wojnie światowej najlepsi umysłowo kongresmeni uznali, że Ameryka wkroczy na ścieżkę dobrobytu, jeśli zakaże się alkoholu. Jednak Capone był sceptyczny wobec trzeźwości swoich rodaków. Al rozumiał, że wielu nie zaakceptuje tego prawa, i wtedy zaczął myśleć jak przedsiębiorca. Mógł obrócić to prawo na swoją korzyść. Zrozumiał, że może zarobić miliony, ponieważ konsumenci potrzebowali alkoholu, a on mógł go dostarczyć. Nic trudnego: popyt rodzi podaż.

      Decyzja rządu dała początek podziemnej produkcji, zwanej bimbrownictwem. Bimbrownik potrafił zaspokoić każde zamówienie. Jeśli ktoś lubił whisky, można było sprzedawać ją jako lek na receptę – każdy pijaczek mógł zdobyć butelkę. Można też było wybrać bardziej kreatywną drogę, przemycając alkohol przez granicę z Kanadą. Jeśli ktoś wolał coś słodszego, mógł wybrać rum – towar wysokiej jakości, sprowadzany zza granicy, prosto z łodzi. Ale żeby zarobić jeszcze więcej, trzeba było postawić na piwo. Bimbrownicy przejmowali zamknięte browary. A kiedy przyjeżdżała policja, «przekonywano» ją, żeby przymknęła na to oko. Fałszowano sprytne etykiety i patrzono, jak pieniądze płyną strumieniami. Ale jeśli chciałeś naprawdę dużych pieniędzy, musiałeś przewozić wszystko.

      Wkrótce po przeprowadzce do Chicago i ponownym spotkaniu ze swoim dawnym mentorem Torrio, Capone skupił się na organizacji bimbrownictwa. Na początku był tylko żołnierzem Torrio. John najpierw zatrudnił Capone jako bramkarza w jednym z domów publicznych, a potem jako zarządcę «Czterech Dwójek» – nowego burdelu, który Colosimo otworzył już z udziałem Torrio. Ale z czasem Johnny zaczął rozumieć, że Capone to nie tylko dobry wykonawca, ale też świetny biznesmen – mądry i charyzmatyczny lider. Ludzie chcieli dla niego pracować. Jednak na drodze realizacji swojej kryminalnej wizji Capone napotkał przeszkodę. Główny gangster Chicago i szef Torrio, James «Big Jim» Colosimo, był przeciwny dywersyfikacji i rozszerzaniu imperium. Colosimo nie chciał zajmować się bimbrownictwem. Wystarczała mu restauracja, burdel i kasyno. Nie chciał ryzykować dla większego zysku. Capone nie mógł pozwolić, aby ograniczony umysł przeszkodził w wielkiej idei. Dlatego razem z Torrio musieli znaleźć rozwiązanie.

      W pewnym momencie uznali, że «Big Jim» musi odejść. Stawką było bogactwo zdobyte w bezprawiu. Al nie mógł powierzyć zabójstwa «Big Jima» byle komu. Wiedział, do kogo zadzwonić – do swojego mentora i byłego szefa, Franka Yale’a. Capone załatwił sprawę i zaoferował Frankowi dziesięć tysięcy dolarów, co dziś odpowiada około stu pięćdziesięciu tysiącom. Na polecenie Capone Frank wszedł do restauracji Colosimo i zajął pozycję. Około godziny czwartej po południu Colosimo przyjechał na spotkanie z partnerem, ale ten się nie pojawił. Colosimo ruszył do budki telefonicznej, by dowiedzieć się, dlaczego – i wpadł prosto w pułapkę. Frank strzelił. «Big Jim» został postrzelony w głowę i zginął na miejscu.

      To wstrząsnęło przestępczym światem Chicago, a Capone mógł urzeczywistnić swoje przywództwo. W ciągu następnych trzech lat Capone i Torrio przejęli trzy duże browary. Wkrótce stało się jasne, kto tu rządzi. Kontrolowali ogromny biznes. Browary, które niegdyś należały do dużych firm, teraz były zarządzane przez nich. Strategia Capone pomogła przekształcić operację Torrio w przestępcze imperium, przynoszące trzy miliony dolarów rocznie (czyli około pięćdziesięciu milionów według dzisiejszych stawek). Usunięcie Colosimo miało jeszcze jedną zaletę – John Torrio znalazł się na szczycie organizacji przestępczej, a Capone szedł tuż za nim. Ale nawet jeśli wspinasz się po szczeblach kariery, to nie znaczy jeszcze, że na pewno zostaniesz szefem. Jak więc zająć to miejsce na stałe?

      LEKCJA 4. ZAWSZE SIĘ POKAZUJ

      Kiedy zostaniesz bossem mafii, będziesz mógł wydawać rozkazy, ale zanim awansujesz, musisz wykazać się najważniejszą cechą – lojalnością. Wykonuj swoją robotę. Jeśli mówią ci: «Idź tam, zrób to» – to idziesz i robisz. Mówią, żebyś zbierał pieniądze z gier karcianych w czwartki – robisz to. Wykonuj rozkazy! W miarę zbliżania się nieuchronnego nadejścia, Capone robił wszystko, by jego szef, Joe Torrio, wiedział, że ma jego wsparcie. Był młody i wciąż się uczył. Zarabiał pieniądze, ale jeszcze nie był człowiekiem gotowym przejąć stery. Jednak w świecie przestępczym życie toczy się szybko.

      Wojny piwne w Chicago były wynikiem sporów między różnymi gangami przemytników alkoholu. Walka o terytorium była bardzo brutalna. Dochodziło do strzelanin, przepełnionych żądzą zemsty. Główne terytorium Capone i Torrio na południu miasta zderzyło się z konkurencyjnym przemytnikiem z północy – Deanem O’Banionem, który był również florystą.

      Dean «Dion» O’Banion – amerykański mafioso, główny rywal Johnny’ego Torrio i Ala Capone podczas brutalnych wojen przemytniczych w Chicago w latach 20. XX wieku. Gazety tamtych czasów bardziej rozpropagowały jego imię jako Dion O’Banion, choć sam nigdy go nie używał. Kierował gangiem North Side do 1924 roku, kiedy to został zastrzelony – według doniesień przez Frankiego Yale’a, Johna Scalise i Alberta Anselmiego.

      Dean próbował wkroczyć na terytorium Torrio, co zaczęło mu działać na nerwy. Jako lojalny żołnierz Capone wiedział, co robić i do kogo zadzwonić. Zlecił kolejne zabójstwo swojemu dawnemu mentorowi – Frankiemu Yale’owi. Dean pracował w swojej kwiaciarni. Weszło kilku nieznajomych –


Скачать книгу