Trauma. Judith Herman
Читать онлайн книгу.swoją pracę z jedną z pacjentek, zauważył, że w procesie leczenia odkrywanie traumatycznych wydarzeń z niedawnej przeszłości prowadziło do odkrywania zdarzeń wcześniejszych. „Usuwając zewnętrzną warstwę iluzji, sprzyjałem ukazywaniu się starych myślowych fiksacji (fixed ideas) znajdujących się na dnie jej umysłu. Z czasem znikały także i one, przynosząc tym samym wielką poprawę”16. Breuer, opisując swoją współpracę z Anną O., mówił o „posuwaniu się wstecz, aż do przyczyny wystąpienia pierwszego objawu”17.
Freud posunął się wstecz najdalej, co w sposób nieunikniony doprowadziło go do zgłębiania historii życia seksualnego kobiet. Wbrew starej tradycji lekarskiej, która dostrzegała związek pomiędzy symptomami histerii a kobiecą seksualnością, mentorzy Freuda – Charcot i Breuer – bardzo sceptycznie odnosili się do roli seksualności w rozwoju histerii. Sam Freud był początkowo niechętny tej myśli: „Kiedy zacząłem analizować drugą pacjentkę (…), byłem dość daleki od oczekiwania, że uda mi się stwierdzić, iż nerwica seksualna stanowi podłoże histerii; właśnie skończyłem szkołę Charcota, toteż samą ideę powiązania histerii z seksualnością traktowałem jako obelżywą”18.
Tak pełna empatii identyfikacja z postawami własnych pacjentek jest charakterystyczna dla wczesnych pism Freuda poświęconych histerii. Z jego opisów przypadków wyłania się obraz człowieka obdarzonego ciekawością tak silną, że był gotów poskramiać własne odruchy sprzeciwu. Był gotów słuchać. A to, co słyszał, było wstrząsające. Pacjentki opowiadały mu o przemocy seksualnej, wykorzystaniu i kazirodztwie. Podążając wstecz śladami pamięci, Freud i jego pacjentki odkrywali główne traumatyczne zdarzenia z dzieciństwa ukryte za mniej odległymi, często stosunkowo błahymi doświadczeniami, które stanowiły bezpośrednie przyczyny wystąpienia objawów histerii. W roku 1896 Freud był przekonany, że dotarł do źródła. W opartym na osiemnastu studiach przypadków artykule W kwestii etiologii histerii pisał: „A zatem wysuwam tu twierdzenie, że u podstaw każdego przypadku histerii legło – dające się odtworzyć dzięki pracy analitycznej, i to mimo obejmującego dziesięciolecia czasu – jedno przeżycie czy kilka przeżyć przedwczesnego doświadczenia seksualnego; przeżycia te wywodzą się z okresu najwcześniejszej młodości”19.
Artykuł ten, choć ma już sto lat, w niczym nie ustępuje współczesnym opisom klinicznym skutków wykorzystania seksualnego w dzieciństwie. Jest to doskonały tekst, pełen współczucia, przekonujący świetnymi argumentami i sposobem rozumowania. Triumfalny tytuł i podniosły ton sugerują, że Freud postrzegał swój wkład jako ukoronowanie osiągnięć w tej dziedzinie.
Stało się jednak inaczej i publikacja W kwestii etiologii histerii okazała się końcem tego sposobu myślenia. Freud potrzebował zaledwie roku, by całkowicie zwątpić w teorię traumatycznych przyczyn histerii. Jego korespondencja nie pozostawia wątpliwości, że był coraz bardziej zaniepokojony radykalnymi implikacjami społecznymi swojej koncepcji. Histeria była tak rozpowszechniona wśród kobiet, że jeśli opowieści pacjentek uznałby za prawdziwe, a swoją teorię za poprawną, musiałby nieuchronnie dojść do wniosku, że to, co nazywał „perwersyjnymi aktami przeciwko dzieciom”, zdarzało się często nie tylko wśród paryskiego proletariatu, gdzie po raz pierwszy studiował histerię, lecz również wśród szanowanych mieszczańskich rodzin w Wiedniu, gdzie prowadził swoją praktykę. Taki wniosek był po prostu nie do przyjęcia. Zupełnie niewiarygodny20.
W obliczu takiego dylematu Freud przestał słuchać swoich pacjentek. Punkt zwrotny został udokumentowany w słynnym przypadku Dory. Studium tego ostatniego opisanego przez Freuda przypadku histerii czyta się bardziej jak potyczkę dwóch umysłów niż jak dążenie do wspólnego celu. Relacja Freuda i Dory została opisana jako „emocjonalne starcie”21. Freud ciągle jeszcze uznaje tu prawdziwość doświadczenia swojej pacjentki: w okresie dojrzewania Dora była używana przez ojca jako pionek w jego wyszukanych intrygach seksualnych. Ojciec oferował ją swoim przyjaciołom jako seksualną zabawkę. Freud nie uznawał jednak autentyczności żywionych przez Dorę uczuć gniewu i upokorzenia. Zamiast tego wciąż chciał zajmować się jej przeżyciami w taki sposób, jak gdyby sytuacja wykorzystania była spełnieniem jej własnych pragnień. Dora postanowiła przerwać leczenie, co Freud uznał za akt zemsty.
Zerwanie to oznaczało gorzkie zakończenie epoki współpracy pomiędzy ambitnymi badaczami i histerycznymi pacjentkami. Przez niemal stulecie pacjentki te znów będą uciszane i ośmieszane. Niepokorną Dorę wyznawcy Freuda będą zaś darzyć specyficznym uczuciem niechęci. Jeden z uczniów Freuda opisze ją później jako „jedną z najbardziej odrażających histeryczek, z jakimi kiedykolwiek współpracował”22.
Na ruinach traumatycznej teorii histerii Freud stworzył psychoanalizę. Dominująca teoria psychologiczna następnego stulecia została zbudowana na zaprzeczeniu doświadczeniom kobiet23. Seksualność pozostała głównym obiektem zainteresowań. Zupełnie jednak zniknął opresyjny kontekst społeczny, w którym istniały relacje seksualne. Psychoanaliza stała się badaniem powikłanych ścieżek wewnętrznych fantazji i pragnień, a nie rzeczywistego doświadczenia. W pierwszym dziesięcioleciu dwudziestego wieku Freud uznał, choć nigdy nie przedstawił żadnej potwierdzającej tę tezę dokumentacji klinicznej, że relacje jego cierpiących na histerię pacjentek o wykorzystaniu seksualnym były nieprawdziwe: „Kiedy jednak w końcu zostałem zmuszony do przyznania się, że sceny uwiedzenia nigdy nie miały miejsca i że były tylko fantazjami, które tworzyli pacjenci lub które być może sam im narzucałem – przez pewien czas w ogóle nie wiedziałem, co począć”24.
Wyparcie się przez Freuda jego własnych przekonań wyznacza kres heroicznego wieku histerii. W nowym stuleciu cały rozpoczęty przez Charcota i kontynuowany przez jego naśladowców projekt badawczy poszedł w zapomnienie. Hipnoza i odmienne stany świadomości raz jeszcze przypisane zostały do dziedziny okultyzmu. Badania nad traumą zostały przerwane. Niebawem uznano, że sama histeria niemal przestała występować25.
Ów dramatyczny zwrot nie był po prostu dziełem jednego człowieka. Aby zrozumieć, jak mogło dojść do przerwania badań nad histerią i do tak szybkiego zapomnienia niezwykłych odkryć, trzeba trochę lepiej poznać polityczny i intelektualny klimat, który umożliwił rozpoczęcie tych badań.
Główny konflikt polityczny w dziewiętnastowiecznej Francji stanowiła walka pomiędzy zwolennikami związanej z religią monarchii a zwolennikami ustroju republikańskiego i laickiego. Konflikt ten od rewolucji 1789 roku siedmiokrotnie doprowadzał do upadku rządu. Wraz z ustanowieniem Trzeciej Republiki w roku 1870 ojcowie założyciele nowej i niestabilnej jeszcze demokracji rozpoczęli agresywną kampanię mającą na celu utrwalenie podstaw sprawowanej przez siebie władzy i uderzenie w główne źródło siły swoich przeciwników – w Kościół katolicki.
Przywódcy republikańscy tego czasu byli przedstawicielami wschodzącej burżuazji, którzy wszystko zawdzięczali własnej pracy. Postrzegali siebie jako przedstawicieli tradycji oświecenia zaangażowanych w odwieczną walkę z siłami reakcji: arystokracją i klerem. W polityce walczyli przede wszystkim o kontrolę nad edukacją. Bitwy ideologiczne toczyli o to, by przekonać do siebie mężczyzn i utrzymać dominację nad kobietami. Wyrażają to słowa Jules’a Ferry’ego, ojca założyciela Trzeciej Republiki: „Kobiety muszą należeć do nauki, gdyż w przeciwnym wypadku będą należeć do Kościoła”26.
Charcot, syn od niedawna zamożnego i sławnego handlowca, był prominentnym przedstawicielem tego nowego mieszczaństwa. Jego salon był miejscem spotkań ministrów i innych notabli Trzeciej Republiki. Wraz ze swoimi znajomymi z rządu czuł potrzebę rozpowszechniania laickich, naukowych ideałów. Przeprowadzona przez niego w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku modernizacja Salpêtrière miała na celu ukazanie, jak wielką wagę ma świeckie nauczanie i zarządzanie szpitalem. Jego badania nad histerią miały zaś wykazać wyższość świeckiego obrazu świata nad obrazem proponowanym przez religię. Wtorkowe wykłady były politycznymi spektaklami. Misję Charcota stanowiło włączenie histerycznych kobiet w krąg zainteresowań nauki.
Sposób