Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci. Witold Bereś

Читать онлайн книгу.

Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci - Witold Bereś


Скачать книгу
stwierdzili na pewno, to że nie ma Aspergera…

      O różnicach w diagnozowaniu przekonał się chyba każdy, kto poszedł z tym samym problemem choćby do dwóch lekarzy.

      Ale żeby aż tak?

      Bogna:

      – Pytanie brzmi, dlaczego nikt w szpitalu nam nie pomógł? Nie zdiagnozował poprawnie? Jeśli pisali „zaburzenia całościowe”, to dlaczego nie postępowali z nią jak przy zaburzeniach całościowych? Za to męczyli ją terapią psychodynamiczną, a ona po każdym spotkaniu z terapeutą nie chciała żyć i okaleczała się, bo myślała, że jest do niczego, bo nie wie, co czuje, bo nie potrafi opisać swoich emocji.

      Nie chciała też terapii rodzinnych, bo podczas spotkań pytano ją, co czuje mama, a ona po prostu nie potrafiła udzielić odpowiedzi. To pociągało za sobą jej wycofanie, poczucie wstydu, winy… A tymczasem terapeuta twierdził, że ona jest po prostu uparta, nie powinna nami rządzić i że problem tkwi w naszej rodzinie.

      Może i tkwił, nie powiem, bo nie wiedzieliśmy, jak z córką rozmawiać, nie rozumieliśmy córki, jej zainteresowań, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że bardzo nas kocha i martwi się, że tego nie wiemy. Ale dzisiaj widać, że przyczyny jej problemów były o wiele bardziej złożone, nie spowodowały ich tylko nasze zaniedbania.

      Dziś Daria nadal jest na terapii, chodzi też do prywatnej szkoły. Uprawia sport, ma znajomych. Wystarczyło, że dwa i pół roku temu ktoś ją dobrze zdiagnozował i wytyczył kierunek leczenia.

      Wcześniej nikt tego nie zrobił.

      Bogna:

      – Zostawia się je na pastwę losu, domorosłych specjalistów, egzorcyzmów i innych bzdur!

      MATKA III (Małgorzata)

      Biało-granatowe kartonowe opakowanie z charakterystycznym znakiem Pfizera, a w nim trzy foliowane blistry małych niebieskich tabletek. Nie, to nie te, o których myślicie, choć producent ten sam: to mniejsza, pięćdziesięciomiligramowa wersja zoloftu. To jeden z najpopularniejszych leków przeciwdepresyjnych. Działa stosunkowo prosto: wychwytuje w organizmie serotoninę, zwaną popularnie hormonem szczęścia, i utrzymuje ją w nim dłużej. Działa ponoć doskonale, w dodatku nie uzależnia.

      Jakiś kłopot? Jeden. Ten lek trzeba dawkować bardzo ostrożnie, zwłaszcza w przypadku dzieci i młodzieży. Nawet jeśli lekarz chce zwiększyć dawkę leku, robi to bardzo, bardzo ostrożnie – przedawkowanie, choćby niewielkie, w niektórych przypadkach może skończyć się zespołem neuroleptycznym, drgawkami i śmiercią.

      W szafce z lekami w łazience były trzy niemal pełne pudełka zoloftu, cała trzymiesięczna kuracja. To właśnie po nie sięgnęła piętnastoletnia Zosia. Potem zamknęła się w swoim pokoju, nalała sobie wielką szklankę czerwonego wina i jedną po drugiej połykała tabletki, popijając je powoli, żeby się nie zadławić. A na deser dorzuciła pół fiolki przeciwbólowego ketonalu.

      To nawet nie musiało trwać zbyt długo.

      Po półgodzinie leżała już nieprzytomna na podłodze.

      Wtedy jej mama zdała sobie sprawę, że córka zmaga się z depresją.

      Małgorzata:

      – Tak, dopiero wtedy uwierzyłam w jej depresję.

      To znaczy, wcześniej niby też wierzyłam, ale tak bez przekonania.

      Powiem szczerze: gdy pierwszy raz usłyszałam diagnozę „depresja”, to w pierwszej chwili pomyślałam: „Głupek lekarz, gówno wie o mojej córce i o leczeniu, przecież ja wiem o niej wszystko”. Byłam przekonana, że tę chorobę ona sobie wymyśla, bo ma problem z matematyką w szkole i nie chce jej się uczyć. Patrzyłam na to swoje dziecko, które przecież znałam najlepiej w świecie, i widziałam jego uśmiech, radość. Owszem, czasami widziałam u córki i smutek, ale myślałam, że tak jak każdy ma gorsze i lepsze dni. Myślałam: „Jaka tam depresja?! Przecież w toalecie spędza godziny przed wyjściem z domu, bo przygotowuje sobie dokładnie makijaż i fryzurę!”. Owszem, miała dziwny styl ubierania się, zupełnie inny niż ja, ale myślałam: „Ech, różnica pokoleń”. I że nie znam się na dzisiejszej modzie.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4QAYRXhpZgAASUkqAAgAAAAAAAAAAAAAAP/sABFEdWNreQABAAQAAABkAAD/4QNuaHR0cDovL25zLmFkb2JlLmNvbS94YXAvMS4wLwA8P3hwYWNrZXQgYmVnaW49Iu+7vyIgaWQ9Ilc1TTBNcENlaGlIenJlU3pOVGN6a2M5ZCI/PiA8eDp4bXBtZXRhIHhtbG5zOng9ImFkb2JlOm5zOm1ldGEvIiB4OnhtcHRrPSJBZG9iZSBYTVAgQ29yZSA1LjAtYzA2MSA2NC4xNDA5NDksIDIwMTAvMTIvMDctMTA6NTc6MDEgICAgICAgICI+IDxyZGY6UkRGIHhtbG5zOnJkZj0iaHR0cDovL3d3dy53My5vcmcvMTk5OS8wMi8yMi1yZGYtc3ludGF4LW5zIyI+IDxyZGY6RGVzY3JpcHRpb24gcmRmOmFib3V0PSIiIHhtbG5zOnhtcE1NPSJodHRwOi8vbnMuYWRvYmUuY29tL3hhcC8xLjAvbW0vIiB4bWxuczpzdFJlZj0iaHR0cDovL25zLmFkb2JlLmNvbS94YXAvMS4wL3NUeXBlL1Jlc291cmNlUmVmIyIgeG1sbnM6eG1wPSJodHRwOi8vbnMuYWRvYmUuY29tL3hhcC8xLjAvIiB4bXBNTTpPcmlnaW5hbERvY3VtZW50SUQ9InhtcC5kaWQ6NzBBMEFDNUFCQzlGRTgxMThEM0VFMjlGQkY4QjI1RTQiIHhtcE1NOkRvY3VtZW50SUQ9InhtcC5kaWQ6MzYwNDg0RjVFNTA2MTFFQTlENEZFRkQ5QTBCRkM3OUEiIHhtcE1NOkluc3RhbmNlSUQ9InhtcC5paWQ6MzYwNDg0RjRFNTA2MTFFQTlENEZFRkQ5QTBCRkM3OUEiIHhtcDpDcmVhdG9yVG9vbD0iQWRvYmUgSW5EZXNpZ24gQ1M2IChXaW5kb3dzKSI+IDx4bXBNTTpEZXJpdmVkRnJvbSBzdFJlZjppbnN0YW5jZUlEPSJ1dWlkOmNjMjQ3NWM4LTY2MDItNDU0NC05MzIyLTc2OTQ5ZWVlMjNkNCIgc3RSZWY6ZG9jdW1lbnRJRD0ieG1wLmlkOkMyREQyQjRCOTlFN0VBMTE5REJERTY3QjI1MEZENERDIi8+IDwvcmRmOkRlc2NyaXB0aW9uPiA8L3JkZjpSREY+IDwveDp4bXBtZXRhPiA8P3hwYWNrZXQgZW5kPSJyIj8+/+4ADkFkb2JlAGTAAAAAAf/bAIQAAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQICAgICAgICAgICAwMDAwMDAwMDAwEBAQEBAQECAQECAgIBAgIDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMD/8AAEQgEvwMgAwERAAIRAQMRAf/EALoAAQACAgMBAQEBAAAAAAAAAAAJCggLBQYHBAMBAgEBAQEBAQAAAAAAAAAAAAAAAAEDBAIQAAAGAgEDAwEFAwMLDgsJAQACAwQFBgEHCBESCSETChQxQSIVFjIjF1G3eGGRQiW1dhg4WDkacTMkNHSVJjaWttY3d9dSYnKz01R1hlcZOqFDU7TUNZcomLgRAQACAgECBgICAgMAAwAAAAABAhEDMSESQVFhcTITgSJCM7Ej8KFSYnJD/9oADAMBAAIRAxEAPwC/wAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Скачать книгу