Morawiecki i jego tajemnice. Tomasz Piątek
Читать онлайн книгу.BZ WBK płaciłby grupie Misiaka za obsługę informatyczną. Podobnie jak inne wielkie banki, firmy telekomunikacyjne, medialne, ubezpieczeniowe.
Cóż, można tylko zadrżeć na myśl, że kontrolę nad komputerami, telefonami, skrzynkami pocztowymi, wszelkimi danymi cyfrowymi największych spółek w Polsce przejął założyciel i wspólnik firmy współdziałającej z kremlowsko-mafijnym oligarchą Michaiłem Fridmanem. Tym samym, którego serwery tak intensywnie kontaktowały się z serwerami Donalda Trumpa.
Dla odmiany, w sprawozdaniu z działalności Grupy Asseco Poland SA za rok 2013 r. znajdujemy odwrotną relację finansową między Misiakiem a Morawieckim niż w przypadku IT Kontrakt.
Sprawozdanie podaje, że największym akcjonariuszem Grupy Asseco Poland SA jest fundusz Aviva OFE Aviva BZ WBK, który posiada 12,62 proc. udziałów. Rzecz jasna, fundusz ten też ma swoich udziałowców, jednym z nich jest BZ WBK. A równocześnie należąca do grupy spółka Asseco Business Solutions obsługuje firmę Work Service. Jak czytamy, Asseco Business Solutions oferuje firmie Misiaka „rozwiązania wspierające działanie pracy przedsiębiorstw” (cokolwiek miałoby to znaczyć)146.
Skrajnie upraszczając cały wywód: w tym przypadku Misiak płacił Morawieckiemu za obsługę, nie odwrotnie.
RATOWAĆ MISIAKA I JEGO AKCJE
Dom maklerski banku Morawieckiego obsługiwał firmę Misiaka. Zachwalał ją również po wybuchu afery taśmowej
W tym samym roku obserwujemy kolejną biznesową zależność polegającą na tym, że Misiak obsługiwany jest przez Morawieckiego.
W lipcu 2013 r. Giełda Papierów Wartościowych informowała, że Dom Maklerski BZ WBK obsługuje firmę Work Service SA. Obsługa polegała na proponowaniu akcji firmy Misiaka potencjalnym nabywcom147. W radzie nadzorczej Domu Maklerskiego BZ WBK zasiadał wtedy Mateusz Morawiecki148. Dom ten należał do banku BZ WBK, którego Morawiecki był prezesem.
To jeszcze nic szczególnego – powie sceptyk. Domy maklerskie obsługują różne firmy i oferują ich akcje. Co z tego, że wśród wielu spółek obsługiwanych przez dom maklerski Morawieckiego znalazła się też firma Misiaka?
Przejdźmy jednak do następnego roku. Zobaczymy wtedy, że ta relacja między firmą a domem maklerskim okazała się bardzo ważna.
Jest lato 2014 r. Afera taśmowa wybuchła w czerwcu. Marek Falenta już w lipcu musi wyprzedawać akcje swoich firm w obawie przed dramatycznym spadkiem ich cen149.
Czy podobna nauczka spotkała również Misiaka i jego firmę?
Czy makler nie powinien ostrzec nabywców akcji, że na czele tej firmy stoi człowiek co najmniej nieodpowiedzialny, który bardzo źle dobierał sobie biznesowych przyjaciół i wplątał się w aferę szpiegowsko-dywersyjną?
Cóż, 6 sierpnia 2014 r. Dom Maklerski BZ WBK publikuje entuzjastyczny raport o Work Service SA zatytułowany: Apetyt na więcej (Hungry for more). W środku czytamy, co następuje: „Po sfinalizowaniu czterech przejęć w latach 2013–14, Work Service nie spoczywa na laurach. Oczekujemy, że firma utrzyma się na szybkiej ścieżce rozwoju […]. Work Service raczej nie zwolni tempa swego organicznego wzrostu w nadchodzących latach, czerpiąc korzyści ze swych przewag nad konkurencją, pozytywnych zmian strukturalnych rynku i wspierających prognoz wskazujących na wzrost produktu krajowego brutto. Naszym zdaniem Work Service to atrakcyjna inwestycja […]. W tym świetle otwieramy obsługę akcji Work Service z zaleceniem «Kupuj». […] Wierzymy, że Work Service będzie rozwijał się szybciej niż cały rynek […]. Oczekujemy, że Work Service znacząco poprawi wyniki finansowe w nadchodzących latach”150.
Jak zadziałał ten raport? Zapewne pomógł, gdyż nie doszło do spadku cen akcji Work Service. Ale był tylko umiarkowany wzrost. Cena poszybowała w górę dopiero w październiku 2014 r., po rekomendacji zupełnie innego domu maklerskiego (mianowicie Domu Maklerskiego mBanku)151.
Mówi się, że gracze giełdowi są zwykle najlepiej poinformowani. Czyżby uznali, że rekomendacje maklerów BZ WBK, gdy chodzi o Work Service, nie do końca są wiarygodne?
RATOWAĆ MORAWIECKIEGO I JEGO ELEKTRYCZNE WIZJE
Wielka obietnica premiera Morawieckiego: polskie auta na prąd. Szyderstwa internetowych komentatorów. Morawieckiego wspiera jego bank, jak również… firma firmy Misiaka
Jak się zdaje, relacje między bankiem Morawieckiego a grupą Misiaka nadal kwitną i przybierają coraz ciekawsze formy.
W czerwcu 2016 r. Mateusz Morawiecki jako minister rozwoju zapowiedział, że w 2026 r. po Polsce będzie jeździć milion aut elektrycznych. Co więcej, auta te miały nie tylko jeździć po naszym kraju, ale też w nim powstawać. Albowiem Polska z taniej montowni Europy miała się przeobrazić w centrum innowacyjności.
– Ruszamy z programem „elektryczna mobilność” – zapowiadał Morawiecki152.
Te dziarskie zapowiedzi zderzyły się z falą szyderstwa. Niedowierzano, że Polska pod rządzami PiS jest zdolna do tak radykalnej modernizacji. „Przez 130 lat nie nauczyliśmy się porządnie silników spalinowych robić, a teraz nagle zrobimy elektryczne? I to pod tym rządem, który chce nas zawrócić do średniowiecza?” – tak można streścić komentarze (te łagodniejsze).
Ale w sukurs Mateuszowi Morawieckiemu przyszedł… BZ WBK. Dawny bank premiera razem z firmą Exact System przygotował specjalny raport na temat polskiej motoryzacji. Trochę to trwało: raport trafił do mediów w 2018 r. Jednak warto było poczekać. Oto główne ustalenia raportu:
● motoryzacja będzie liderem polskiego eksportu przez następne dwa lata (aczkolwiek chodzi o szeroko rozumianą motoryzację, w tym produkcję akcesoriów do samochodów);
● polskie firmy motoryzacyjne uniezależniają się od rynku unijnego, „nasz automotive wyzbywa się kompleksów i coraz odważniej wychodzi poza kraje Unii Europejskiej […]; dywersyfikacja rynków zbytu pozwoli nam na zmniejszenie uzależnienia naszej branży motoryzacyjnej od popytu unijnego” – tak dla portalu Money.pl skomentował raport Jacek Opala z firmy Exact System (nie sprecyzował jednak, jakim to krajom spoza UE „coraz odważniej” sprzedajemy akcesoria);
● istotnym czynnikiem w utrzymaniu tych trendów będzie wzrost innowacyjności polskiego przemysłu motoryzacyjnego z naciskiem na auta elektryczne!
Do kogo należy firma Exact System, która wspiera elektryczne wizje Morawieckiego – a przy tym cieszy się, że polskie breloczki do kluczyków zrywają kajdany Brukseli?
Jak podaje portal Money.pl, od 2007 r. głównym właścicielem spółki jest… Work Service. Firma Tomasza Misiaka posiada 68 proc. udziałów w Exact System153.
OSTRE IMPREZY NA DACHU
Morawiecki z Misiakiem na Stadionie Narodowym. Morawiecki i Misiak uczestniczą we Wrocław Global Forum. Morawiecki i Misiak biorą udział w debatach „Pulsu Biznesu”. Katowickie zabawy w relacjach trzech niezależnych źródeł. Najwyższe piętro hotelu i „spolegliwe hostessy”. Czy ktoś zbierał kompromitujące materiały?
Przejdźmy do kontaktów osobistych między Mateuszem Morawieckim a Tomaszem Misiakiem. W internecie można znaleźć różne ślady.
W czerwcu 2014 r. – czyli dokładnie wtedy, gdy wybuchła afera taśmowa – Morawiecki i Misiak wystąpili razem na… Stadionie Narodowym. A dokładnie
146
147
148
Zob. Imsig.pl, <https://www.imsig.pl/szukaj?imiona=MATEUSZ&nazwisko=MORAWIECKI>, dostęp: 11 kwietnia 2019.
149
150
Raporty analityczne, Workservice.pl, <http://www.workservice.com/pl/Relacje-inwestorskie/Raporty-analityczne>, dostęp: 11 kwietnia 2019.
151
M. Zbiejcik,
152
T. Michalski,
153