Post jako praktyka duchowa. Коллектив авторов
Читать онлайн книгу.i piątkiem. Zresztą nawet i w te dwa dni pozwala się na południowy posiłek, jeśli prace żniwne i upał utrudniają zachowanie postu46. Przyczyną powyższego procesu wydaje się być umasowienie monastycyzmu i pewien realizm obliczony na przeciętnego mnicha. Człowiek południa nie miał zwyczaju posilania się wczesnym rankiem, więc łatwiej mu było spożywać pierwszy posiłek dopiero po południu. Tymczasem człowiek północy posilał się obficiej już rano i z większym trudem znosił brak takiego posiłku. Rozwój monastycyzmu obejmujący całą Europę skłaniał do tworzenia zasad przyswajalnych dla wszystkich.
W swojej książce A. de Vogüé postuluje powrót do korzeni i odkrycie wielkich walorów postu, który w pierwszych wiekach praktykowali chrześcijanie, świeccy i mnisi, opisując w tle odwrotny proces w chrześcijaństwie zachodnim47. Przypomina, że św. Benedykt na liście dobrych uczynków zamieścił: „Kochać post”48. Francuski autor polemizuje z argumentami wysuwanymi dziś przeciwko postowi: słabość współczesnego człowieka, nowe wymogi pracy i zawodu, prymat życia wspólnotowego nad indywidualną ascezą49. Podważa każdy z nich i skłania czytelnika do ponownej refleksji nad znaczeniem tej formy ascezy w życiu chrześcijańskim. Jak powiada św. Bazyli, post jest starodawnym dobrem, którego wartość nigdy nie przemija, wprost przeciwnie – odnawia się i wzrasta50.
Teologia postu
Post jest wpisany w życie chrześcijańskie. Czy można uświęcić się bez postu? Sewer z Antiochii twierdzi, że jest on czynnością konieczną51. W przypływie retorycznego zapału pozwala sobie nawet na stwierdzenie, że post pozostaje bardziej potrzebny niż wszystko inne52. Rzecz jasna, taka teza ma charakter bardzo względny. Dokonując laudacji jakiejś rzeczy, starożytni pisarze stawiali ją w pewnych okolicznościach na pierwszym miejscu, by za chwilę uczynić to samo z czymś innym. Odkładając na bok retorykę, przyznajmy, że dla Ojców niemożliwy był postęp duchowy bez konkretnych sposobów ćwiczenia ciała we wstrzemięźliwości.
Patrystyczna teologia postu jest przebogata. W jej prezentacji ograniczymy się do wybranych pism Ojców, stricte poświęconych temu zagadnieniu, oraz do istotniejszych idei tam zawartych. Postaramy się zrekonstruować z zebranych wątków panoramę myśli starożytnych autorów pod tym względem53.
Z jakiego powodu pościć?
Już Arystoteles rozróżniał pomiędzy przyczyną sprawczą i celową. Przyczyna sprawcza każe pytać o coś, co wystąpiło przed danym zjawiskiem, którego ono jest skutkiem. Tymczasem przyczyna celowa każe pytać o coś, czego spodziewamy się jako skutku zjawiska, które jest tego skutku przyczyną. Rozróżnienie to można odnieść także do praktyki postu. Najpierw skupimy się na przyczynie sprawczej („z jakiego powodu?”), a następnie na przyczynie celowej postu („dla jakiego celu?”).
U podstaw postu chrześcijańskiego znajdują się przyczyny religijne. Chociaż u naszych pisarzy przeważają racje moralne czy duchowe postu, to jednak najbardziej podstawową racją jest racja ściśle religijna: post pochodzi z zamysłu Bożego i zbliża nas do tajemnicy Bożej. Mówi dosadnie św. Leon Wielki, iż przez post „zbliżamy się do Boga”54, natomiast św. Ambroży: „Tą drogą szybciej dociera się do Boga”55. Inny autor zachęca: „Stań się więc przyjacielem Boga przez post, stań się bliski Bogu przez post”56. Porzucenie motywacji religijnej postu rzutuje na jego jakość. „Ci natomiast, którzy podejmują się postu bez religijnych pobudek, podobni są według mnie do ludzi, którzy stawiają dom bez fundamentu lub budują statek bez stępki”57. Odrzucenie w poście motywu nadprzyrodzonego odcina tę praktykę od najżywotniejszych źródeł jego trwałego i gorliwego praktykowania.
W ustanowieniu dla Izraela dnia pokuty, Jom Kippur, a więc już w najbardziej pierwotnej tradycji żydowskiej związanej z postem, przebija akcent religijny. Post jest zadośćuczynieniem Bogu za grzechy, czym nie przestaje być i dla chrześcijan. Jak stwierdza św. Ambroży, „post jest zatem ofiarą przebłagania”58. Na czym jednak polega ściśle chrześcijański jego sens?
Wydaje się, że sedna dotyka św. Asteriusz z Amazji, gdy twierdzi: „Ja bowiem, chrześcijanin, sługa Ukrzyżowanego, poszczę dobrze, ponieważ oczyszczam się w nadziei na zmartwychwstanie i jako miłujący sługa uczestniczę w męce Pana”59. Przez post chrześcijanin pragnie szczególnie uczestniczyć w misterium męki i zmartwychwstania Chrystusa. W takiej świadomości kształtuje go tradycja Wielkiego Postu, w którym podejmowane umartwienia mają przygotować do Triduum Paschalnego. Znamienne, że dwie najbardziej pierwotne praktyki postne w chrześcijaństwie, post cotygodniowy w środy i piątki oraz post doroczny przed Paschą, wiążą się z wydarzeniem śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
Ojcowie chętnie odwołują się do starotestamentalnych przykładów tej praktyki. Mojżesz otrzymuje Prawo, poszcząc czterdzieści dni, podobnie Eliasz pościł czterdzieści dni na górze Horeb60. Postaci te jednak dopiero zapowiadają post czterdziestodniowy Zbawcy, który stał się dla chrześcijan najbardziej miarodajny. Nasz Pan, który zna stan i potrzeby ludzkie, wskazał post jako lekarstwo na aktualny stan człowieka61. Sam umocnił się duchowo postem, aby stoczyć walkę ze swoim kusicielem i pokonać go62. To przez post odniósł zwycięstwo nad szatanem. Mógł zwyciężyć w inny sposób, ale wybrał ten, pokazując moc kryjącą się w poście63. Post został przez Pana wybrany jako środek wyzwolenia się z sideł szatana64.
Syryjski pisarz Afrahat (+ ok. 345) trafnie ujmuje sens przykładu Jezusa: „To nasz Ożywiciel, Pan nasz, Jezus Chrystus, który przybył, wdział nasze człowieczeństwo, który cierpiał i był kuszony w ciele od nas przyjętym, i który może wspomagać tych, którzy są kuszeni. W istocie, On pościł dla nas i zwyciężył naszego przeciwnika. Zalecił nam post i czuwanie w każdym czasie, abyśmy mocą czystego postu doszli do Jego odpoczynku”65. Post Jezusa umiejscawia dopiero po zbawczych wydarzeniach Jego wcielenia, męki, śmierci i zmartwychwstania. Po dniach próby pokonał szatana jako przeciwnika. Jego post nie jest więc jedynie sprawą przykładu, ale stanowi część zbawczych działań. Mistrz wprowadza w życie wszystko to, czego naucza.
Chrześcijanin zostaje więc zachęcony przykładem Jezusa, bo również i on może w swoim osobistym życiu pokonać wroga. Przez post „sprzeciwiamy się diabłu”66. Post zaprawia do walki, przyodziewając to, co miękkie i słabe, w zbroję, i dając broń do ręki67. Walka jest nie przeciw ciału i krwi, ale przeciw mocom zła (Ef 6, 12)68. Post pomnaża nasze siły przeciw niewidzialnym wrogom69, przynosi zwycięstwo nad przeciwnikiem70. Taki triumf nie dzieje się jednak automatycznie. Ludzkie siły, nawet umocnione przykładem Jezusa, są za słabe w walce z wrogiem nas przewyższającym. Potrzebujemy Chrystusa walczącego w nas, Jego wsparcia, a więc duchowej wspólnoty z Nim. Nawet lwy pościły w łączności
46
Por. Benedykt z Nursji,
47
Por. A. de Vogüé,
48
Por. Benedykt z Nursji,
49
Por. A. de Vogüé,
50
Por. Bazyli Wielki,
51
Por. Sewer z Antiochii,
52
Por. tamże, 105, PO 25, s. 651.
53
Pewną taką panoramę znajdujemy w następującej publikacji: H. Musurillo,
54
Leon Wielki,
55
Ambroży z Mediolanu,
56
Pseudo-Jan Chryzostom,
57
Asteriusz z Amazji,
58
Ambroży z Mediolanu,
59
Asteriusz z Amazji,
60
Por. Sewer z Antiochii,
61
Por. tamże,
62
Por. Bazyli Wielki,
63
Por. Efrem Syryjski,
64
Por. Ambroży z Mediolanu,
65
Afrahat,
66
Leon Wielki,
67
Por. Efrem Syryjski,
68
Por. Bazyli Wielki,
69
Por. tamże, II 1.
70
Por. Efrem Syryjski,