Astrologia pomocna w życiu. Przemyślenia i obserwacje. Fritz Riemann

Читать онлайн книгу.

Astrologia pomocna w życiu. Przemyślenia i obserwacje - Fritz Riemann


Скачать книгу
sprostania wysokim standardom partnerki. Riemann poddaje też ocenie, nazwijmy to tak, potencjał uczuciowo-erotyczny kobiet spod różnych znaków, braknie natomiast analogicznego wartościowania męskich możliwości.

      W zgodzie z ówczesną wiedzą pozostaje na przykład postrzeganie przez Riemanna wrzodów żołądka jako choroby psychosomatycznej, do zapadnięcia na którą predysponowane miałyby być szczególnie osoby ambitne i wrażliwe – jak wiadomo, dopiero w latach 80. ubiegłego wieku para australijskich uczonych, Robin Warren i Barry Marshall, odkryła, że przypadłość tę powodują bakterie Helicobacter pylori. Pacjenci nie muszą więc już szukać pomocy u psychoanalityków, a terapia polega na kuracji antybiotykowej. Trudno natomiast powiedzieć, co dokładnie miał na myśli autor, wspominając kilkakrotnie o autyzmie, w którym widział zagrożenie dla niektórych typów osobowości. Autyzm jako termin diagnostyczny pojawił się dopiero w latach 80., Riemann zatem używał tego określenia raczej do opisu zachowań skrajnie egotycznych.

      Zgodne z tradycją astrologiczną, choć już nie wiedzą astronomiczną, jest zaliczanie w poczet planet także Słońca i Księżyca, oprócz właściwych planet Układu Słonecznego. Siłą rzeczy do tej kategorii Riemann włączał także Plutona, w tym wypadku kwalifikacja tego ciała niebieskiego uległa bowiem zmianie w 2006 roku i obecnie uważa je się za planetę karłowatą.

      Nie tylko z translatorskiego obowiązku dodać należy, że zachowano w przekładzie słowo „Murzyn” (oryg. „Neger”), które dziś słowniki języka niemieckiego opatrują kwalifikatorem „wysoce dyskryminujące, należy unikać”. Warto przy tym zauważyć, jak zmieniła się językowa wrażliwość społeczna (Riemann używa tego słowa w formie czysto opisowej, nie wartościującej).

      Podczas pracy nad przekładem trudności przysparzało zamiłowanie autora do cytowania różnorakich pisarzy i myślicieli bez informacji, skąd pochodzą przytaczane wypowiedzi. Polskie wydanie usiłuje nadrobić te opuszczenia, jednak nie wszędzie i nie zawsze udało się zlokalizować źródła cytatów.

      Astrologia pomocna w życiu jest książką odmienną od Obliczy lęku, dzieła życia Riemanna, znanego już polskim czytelnikom z wydanego w 2005 roku przekładu Urszuli Poprawskiej, a niedawno opublikowanego ponownie przez Wydawnictwo Czarna Owca, jak również od napisanego wraz z Wolfgangiem Kleespisem poradnika psychologicznego Jak szczęśliwie przeżyć drugą połowę życia (który ukazał się w tłumaczeniu Ewy Łukaszyk w 2006 roku). Po wzięciu jednak pod uwagę powyższych zastrzeżeń lektura może dostarczyć interesujących wrażeń jako tekst doświadczonego psychoterapeuty, który kreślił paletę ludzkich typów językiem symboli, mocno zakorzenionych w powszechnej świadomości, i w iście romantycznym duchu dążył do ukazania duchowych powiązań człowieka ze Wszechświatem.

      Ewa Kochanowska

      Nauka bez ludzkiego samopoznania jest szkodliwa.

      Rudolf Steiner

      Zamiarem niniejszej książki jest zainteresowanie astrologią tych, którzy są gotowi otworzyć się bez uprzedzeń na właściwy jej ogląd świata i język symboli. Równocześnie, korzystając z własnego doświadczenia, chciałbym przyczynić się do „rehabilitacji” tej wiedzy, która, jak sądzę, ma nam nadal wiele do zaoferowania. Jednostronnie przyczynowa i mechanistyczna orientacja współczesnej nauki – także nauk o człowieku – oraz jej niemal wyłącznie racjonalne i abstrakcyjne myślenie wymaga bowiem dopełnienia w postaci myślenia symbolami i analogiami oraz oglądu świata ponownie uwzględniającego pozycję człowieka w Kosmosie. Takie dopełnienie mogłoby nas ustrzec przed popadnięciem w zubażającą, gdyż jedynie intelektualną naukowość, przed ujmowaniem pełni życia i bogactwa zjawisk w sztywne prawa i policzalne dane, a to właśnie sprawia, że stajemy się coraz bardziej oderwani od życia, ba, wręcz jemu wrodzy. Jeżeli chcemy się dowiedzieć o człowieku czegoś więcej niż to, że jest podatny na manipulację, poznać coś więcej niż dane chemiczno-fizyczne i reakcje psychobiologiczne, jeżeli wierzymy, że człowiek jest czymś więcej niż nagromadzeniem cząsteczek, które można lub zgoła powinno się ulepszać na drodze chirurgii chromosomowej, jeżeli wierzymy, że w świecie zjawisk immanentnie działa zasada duchowa, jakkolwiek ją nazwiemy, dostrzegalna zarówno w małych, jak i wielkich rzeczach, otrzymamy od astrologii najpełniejszą bodaj odpowiedź na wiele pytań, których szczęśliwie jeszcze nie oduczyliśmy się zadawać: na pytania o sens i przeznaczenie jednostki, o związek losu i charakteru, o podporządkowanie jednostki wielkim rytmom i prawom Układu Słonecznego, o zadania człowieka we wspólnocie – by wymienić tylko te najważniejsze.

      W niniejszej książce, która stawia przed sobą przede wszystkim cele praktyczne, nie chcę zajmować się kwestiami krytyki metodologicznej i „przedstawianiem dowodów”; chodzi mi o to, by korzystając z własnych doświadczeń zawodowego psychoterapeuty, ukazać, jak pożyteczne okazuje się włączenie horoskopu we wszystkie relacje międzyludzkie. Oprócz bowiem wykorzystywania go w dziedzinach terapeutyczno-doradczych horoskop przydaje się w przestawaniu z sobą samym i z innymi ludźmi, w poznawaniu samego siebie i zrozumieniu innych. Astrologia może zatem służyć pomocą w „nauce życia”; pomaga nam dotrzeć do nas samych i do innych ludzi w sposób, jakiego nie uzyskamy nigdzie indziej, może nas uczłowieczyć, przydać nam empatii i tolerancji – a jaka nauka może coś podobnego o sobie powiedzieć?

      Pozostaje mi już tylko wyrazić potrójne podziękowania: pod adresem mojego nauczyciela barona Herberta von Klöcklera, który wpoił mi podstawy wiedzy astrologicznej, a następnie dziełom Oskara Adlera i Thomasa Ringa, którym zawdzięczam kluczowe spostrzeżenia.

      Ufam, że publikacja ta znajdzie czytelników, dla których została napisana.

      Fritz Riemann

      I

      Nadszedł więc czas, kiedy zaczynamy uświadamiać sobie problemy metafizyczne, które stoją za prawami natury, nawet jeżeli nie potrafimy na razie ich rozwiązać lub też (jako naukowcy) nie zamierzamy ich rozwiązywać.

      Walter Heitler

      Motywy, które skłoniły mnie do zajęcia się astrologią, są najróżniejsze, jednak charakterystycznym świadectwem jej pozycji w dzisiejszym życiu duchowym jest to, że w ogóle pojawia się pytanie o motywację, ponieważ istnieją niejasne wyobrażenia lub uprzedzenia na ten temat i ponieważ nie ma już ona dla nas wiarygodnego oblicza jako profesja. Stąd też poprzedzam niniejszą książkę rozdziałem pod powyższym tytułem, bo przecież, gdy ktoś chce dzisiaj poważnie zajmować się astrologią, musi niemal szukać usprawiedliwienia, jeżeli nie chce stać się ekranem projekcyjnym dla emocji, które wprawdzie nie niosą żądań spalenia heretyka na stosie, niemniej jednak wyraźnie zmierzają w tę stronę.

      W ramach studiów psychologicznych, rozczarowany ówczesną psychologią uniwersytecką, interesującą się wyłącznie psychofizjologicznym aspektem ludzkiego jestestwa, odkryłem w literaturze pogranicznych obszarów psychologii rozsiane tu i ówdzie wzmianki o astrologii. Ze zdumieniem zauważyłem, jak rozbieżne były opinie autorów, których ceniłem jako uczonych bądź wybitne osobistości – jedni uważali ją za wartościową wiedzę i na podstawie swoich doświadczeń dochodzili do wniosku, że podstawowy dorobek astrologii do dzisiaj zachowuje pełną ważność, inni odrzucali ją jako przednaukowe przesądy lub namiastkę religii, usiłującą zaspokoić u ludzi magiczne myślenie życzeniowe, kolejni zaś dostrzegali w niej przynajmniej wartość historyczną, dzięki której pozostaje ona dla nas interesująca.

      Dokonałem przy tym odkrycia, że odrzucający astrologię nie mieli bynajmniej żadnych z nią doświadczeń, lecz – jak to zwykle bywa – jedynie uzasadnione uprzedzenie, które oszczędziło im zajmowania się tą dziedziną, oraz że przyznawali się do niej z kolei ci, którzy


Скачать книгу