Katolik Prusak Nazista. Adam Wielomski
Читать онлайн книгу.Ja209.
Dlatego właśnie, zdaniem Carla Schmitta, w obliczu totalnego starcia Rewolucji z Kontrrewolucją na przełomie XVIII i XIX stulecia niemiecki romantyk waha się, skoro jest przeciwko wszystkim i za wszystkimi w zależności od estetycznego nastroju chwili. W istocie pragnie przeprowadzić własną rewolucję pod kontrrewolucyjnymi sztandarami, dlatego ma tak duże problemy z utrzymaniem się w klasycznych podziałach politycznych wedle kryterium stosunku do Rewolucji Francuskiej. Konsekwentnie, cała otoczka konserwatyzmu, tradycjonalizmu i nostalgii za Średniowieczem jest tylko nadużyciem i wypaczeniem starych symboli i obrazów. Trafnie komentuje myśl przewodnią Romantyzmu politycznego Alfons Motschenbacher:
to nie Kościół, Średniowiecze i szlachta są romantyczne. Są one tylko obiektem dla romantycznych myślicieli, którzy widzą w nich jedynie obiekt westchnień. Czyli romantyk nie jest automatycznie synonimem kontrrewolucjonisty i politycznego katolicyzmu. Wedle Schmitta, ostatecznie romantyczne dzieło ma charakter czysto estetyczny i nie ma związku z rzeczywistością210.
W Romantyzmie politycznym szczególnie zjadliwie wyszydzony zostaje Adam H. Müller, czyli pisarz uważany za największego myśliciela politycznego tego nurtu w świecie niemieckojęzycznym. Zdaniem nadreńskiego katolika, opisywane przezeń konserwatywne państwo Restauracji to projekt całkowicie aprioryczny, który nie opiera się na empirycznym badaniu rzeczywistości, opisaniu świata takim, jakim on jest (względnie był przed Rewolucją), lecz na czystej imaginacji. Dlatego jego wymarzone państwo konserwatywne opisane jest tak szczegółowo i ma tak szerokie kompetencje. Wedle Müllera, państwo ma w sposób jawnie rewolucyjny zaprojektować i stworzyć nową rzeczywistość polityczną, społeczną i kulturową pod konserwatywnymi nazwami i tytulaturą211. Oto istota projektu romantycznego. To rodzaj pozornego konserwatyzmu z rewolucyjną treścią.
Romantyzm polityczny możemy uznać za pierwszy tekst poświadczający kontrrewolucyjne poglądy Schmitta, który zaświadczył tą książką, że ostatecznie przełamał przedwojenne fascynacje liberalnym kantyzmem, a także romantyczną poezją Theodora Däublera. Wyniesione z wojska zamiłowanie do ładu i porządku zostało przeniesione na grunt nauk o polityce i krytyki literackiej Romantyzmu, który to nurt jawił mu się teraz jako zaprzeczenie wszelkiego stabilnego porządku, hierarchii i autorytetu. Ten prąd literacko–polityczny wydaje się być Carlowi Schmittowi także narzędziem sekularyzacji świata, aczkolwiek jego liczni autorzy chętnie odwołują się do Boga i religii. Nie jest to jednak Bóg z katolickich katechizmów, lecz romantyczny fantom, stanowiący projekcję subiektywnych wyobrażeń, powstały kosztem „rozpłynięcia się hierarchii duchownej”212. Jak zauważa Michele Nicoletti,
opozycja Schmitta wobec romantyzmu wynika z wizji czysto prawniczej katolicyzmu, podobnej do tej, którą prezentował de Maistre, czyli do przekształcenia katolicyzmu w czystą Kirchengedanke (kwestia kościelna – A.W.)213.
Krytyka romantycznej literatury prowadzi młodego prawnika do afirmacji konserwatywno–hierarchicznej wizji świata, do myśli, że należy dziś odtworzyć coś, co moglibyśmy nazwać mianem katolickiego uporządkowania rzeczywistości, znanego mu z domu rodzinnego. Czy źródłem tego uporządkowania jest konserwatywny katolicyzm? W literaturze znaleźć można sugestię, że jest to raczej krytyka Romantyzmu z pozycji Georga W.F. Hegla214. Autor niniejszej pracy stoi jednak na stanowisku, że źródłem tej krytyki są pozycje romańskich tradycjonalistów, których pisma Schmitt w tym czasie intensywnie czytał.
Podsumujmy: kolejność rozwoju intelektualnego Carla Schmitta jest następująca: katolicka rodzina i szkoła, następnie zderzenie z liberalnym światem wielkiego miasta i uniwersytetu, krytyka Romantyzmu, aby uwieńczyć ten rozwój intelektualny apologią hierarchicznego porządku. Zauważmy, że to jest ta sama droga polityczno–intelektualna, którą w sąsiedniej Francji przeszedł rewolucyjny konserwatysta Charles Maurras – wyjątkowo zajadły wróg Romantyzmu politycznego – aby ostatecznie założyć największe centrum myśli kontrrewolucyjnej przełomu XIX i XX stulecia: czasopismo i ligę o nazwie Action Française215.
3. Dyktatura
W interesującym nas okresie ukazuje się jeszcze jedna ważna monografia Carla Schmitta, a mianowicie Dyktatura (1921)216. Przez biografów tego konserwatysty dzieło to dosyć zgodnie uważane jest za zgłoszenie akcesu do niemieckiej prawicy przez młodego naukowca przerażonego rewolucją komunistyczną, którą dopiero co zobaczył na własne oczy w Monachium w 1919 roku 217.
Nie przypadkiem książka Schmitta zaczyna się od problemu dyktatury komunistycznej – dopiero co zbudowanej w Rosji przez Lenina – ukazanej wprawdzie jako rząd tyrański, ale zarazem wywodzący swoją prawomocność z pewnego rodzaju ludowego przyzwolenia, zdobytego za pomocą haseł populistycznych i demagogii socjalnej. Model bolszewickiej dyktatury znacząco różni się od dyktatury tradycyjnej – której wzorcem jest panowanie Napoleona III – opartej o scentralizowany aparat państwa i lekceważącej sobie to ludowe przyzwolenie, uzyskiwane za pomocą zmanipulowanych plebiscytów, gdzie głosowanie było jawne i odbywało się pod nadzorem urzędników, więc wyniki nijak nie odzwierciedlały nastrojów społecznych. Dla Schmitta model bolszewicki jest szczególnie interesujący, gdyż ma charakter demokratyczny, na wskroś ludowy, oparty o masy ludzkie, ale zarazem jest przeciwstawny konstytucjonalizmowi, parlamentaryzmowi, państwu prawa, prawu własności i liberalnej koncepcji przyrodzonych uprawnień i praw obywatelskich218.
Dyktatura, zauważa Schmitt, jest narzędziem politycznym, które zostało wprawdzie wymyślone na skrajnej lewicy (jakobini i M. Robespierre), ale może zostać z powodzeniem używane także przez kontrrewolucyjną prawicę. Konserwatysta pisze:
Koncepcja dyktatury filozofów państwa katolickiego, takich jak Bonald, Görres i Donoso Cortés, jest bardzo interesująca na tyle, na ile widzą oni w centralizacji stworzonej przez absolutyzm i jakobinów, czyli w państwie nowoczesnym, którego sercem jest dyktatura, dzieło racjonalizmu, które jednak może zostać pokonane tylko przez inną dyktaturę. W ten sposób ci wielcy katolicy są zgodni, nawet co do detali swojej argumentacji, ze zwolennikami dyktatury proletariatu219.
Rozprawa Carla Schmitta przedefiniowała nasze pojęcie dyktatury220; na trwałe zostało ono odeń przejęte przez europejskie nauki o polityce221. Do tej pory pod terminem tym rozumiano wyłącznie rządy pozaprawne i uzurpatorskie, pozbawione tradycyjnego uprawomocnienia. Dlatego robespierryzm, bonapartyzm i leninizm znakomicie spełniały kryteria tak zdefiniowanego problemu. Tymczasem niemiecki prawnik dowodzi, że dyktaturą może być także władza, która została stworzona na drodze jak najbardziej legalnej, z wykorzystaniem odpowiednich procedur zapisanych w ustroju państwa, które taki system polityczny sobie funduje w ekstraordynaryjnych okolicznościach.
Zdaniem Schmitta, dyktaturą jest każdy rząd jednostki opierający się na scentralizowanym aparacie państwowym, który rozdziela pojęcia celów państwa od porządku prawnego państwa, zdecydowany prymat przyznając tym pierwszym. Mając przed oczami jakąś wizję społeczeństwa lub niezwykle istotny cel – na przykład rację stanu lub zachowanie egzystencji państwa – władza przyznaje sama sobie lub też deleguje na jednostkę (ewentualnie instytucję, ciało zbiorowe) prawo do „oddzielenia norm prawnych
209
210
A. Motschenbacher,
211
C. Schmitt,
212
K.–E. Lönne,
213
M. Nicoletti,
214
C.A. Ramirez,
215
L.S. Roudiez,
216
Główne tezy tej książki zostały w 1926 roku streszczone na kilku stronach w haśle encyklopedycznym
217
J. Bendersky,
218
C. Schmitt,
219
220
G. Schwab,
221
We Francji jako pierwszy problem tak ujmuje J. Bainville,