Astrologia pomocna w życiu. Przemyślenia i obserwacje. Fritz Riemann

Читать онлайн книгу.

Astrologia pomocna w życiu. Przemyślenia i obserwacje - Fritz Riemann


Скачать книгу
jasno chyba wynika, że wiele zarzutów pod adresem astrologii wypływa z niewiedzy. Z podstawowej znajomości psychologii wiemy, że zapełniamy luki w wiedzy przypuszczeniami i projekcjami. Jako że na ogół zbyt mało wie się o tym, czym astrologia jest i do czego jest zdolna, jako że równocześnie dominująca nauka ma na jej temat niedostateczne lub tendencyjne wyobrażenia i już samo zajmowanie się astrologią na serio traktuje jako „objaw”, to większość nie jest pewna, co ona rzeczywiście potrafi. Dlatego też projektuje się na nią nadmierne lub zbyt skromne oczekiwania, nieokreślone lęki, magiczne nadzieje i wyobrażenia życzeniowe. To, czego potrzeba w tej sytuacji, to klarowne poinformowanie publiczności o możliwościach i zakresie wypowiedzi astrologicznych.

      Stąd też musimy odciąć astrologię od t y c h astrologów, którzy nie działają z zachowaniem nieodzownej tu odpowiedzialności, wiedzy o granicach wypowiedzi oraz z równie niezbędnym szacunkiem wobec losu jednostki. Zarzut, że astrologiczna wykładnia dopuszcza się manipulacji na zainteresowanych i zwodniczo nakłada na nich nieświadomy przymus wykonania otrzymanych interpretacji, co doradzający zalicza później na poczet „trafień”, jest usprawiedliwiony jedynie względem niektórych astrologów i niektórych ich klientów – nie wolno nam jednak mylić słusznej sprawy z jej złymi reprezentantami. Tak więc również astrolodzy będą musieli się zmienić, jeżeli chcą sprostać przyszłym wymaganiom. Muszą sobie uświadomić, że z astronomicznego punktu widzenia precyzyjne wykładnie i prognozy byłyby możliwe – jeśli w ogóle – tylko wtedy, gdyby w Układzie Słonecznym dokonywały się idealnie powtarzalne ruchy. Tory planet musiałyby jednak wówczas być idealnymi okręgami wokół nieruchomego centrum. Musimy wszakże zaakceptować pozorną sprzeczność, tkwiącą w możliwej do ścisłego obliczenia z góry konstelacji planet i w n i e p r z e w i d y w a l n y m lub przewidywalnym jedynie w bardzo ograniczonym zakresie o d d z i a ł y w a n i u stale się zmieniającej i w tym znaczeniu jednorazowej, nowej konstelacji łącznej. Dzięki niezawodności praw rządzących torami planet Układu Słonecznego jesteśmy w stanie wyliczyć zawczasu lub po fakcie położenie wszystkich planet w dowolnym czasie z pewnością, którą zaburzyć mogą tylko niespodziewane katastrofy lub pojawienie się nowych ciał niebieskich w Układzie Słonecznym. Ta czasoprzestrzenna astronomiczna przewidywalność odnosi się jednak do coraz to nowego, przekształcającego się całego układu, który nigdy dosłownie się nie powtarza, tak więc żadna chwila nie równa się chwili minionej lub nadchodzącej, ponieważ zawsze „wszystko płynie”.

      Poddajmy się wspaniałości tego procesu; oznacza on, że stoimy wobec fenomenu możliwych do ujęcia zawczasu w liczby prawidłowości, które zarazem powołują do istnienia coś coraz to nowego, co w pełni swego oddziaływania wymyka się racjonalnemu podejściu. Czy posuniemy się za daleko, przypuszczając, że już to wystarczy, by wizja absolutnego determinizmu stała się bezprzedmiotowa?

      V

      Astrologia nowoczesna coraz bardziej zbliża się do psychologii, natarczywie stukając do bram uniwersytetów.

      Carl Gustav Jung19

      Pozwólcie mi rozpocząć referat sentencją Gottholda Ephraima Lessinga: „Kto w pewnych okolicznościach nie straci rozumu, ten chyba wcale go nie posiadał”20. Cóż, astrologia jest jedną z takich „okoliczności”, których nie jesteśmy w stanie wyjaśnić jedynie za pomocą rozumu. Nie pasuje zatem do naszego dzisiejszego obrazu świata: dla dominującego przyczynowo-mechanistycznego myślenia naukowego jest nienaukowa. Ale ku naszemu zdumieniu – a nawet ku dyskomfortowi niektórych – gdy tylko bliżej się nią zajmiemy, odkrywamy że jej tradycyjne nauki ciągle się potwierdzają.

      Odrzucenie astrologii przez naukę, piętnującą ją mianem zabobonu, doprowadziło do tego, że jest ona uprawiana w głównej mierze przez outsiderów. Ma to znowu ten skutek, że zajmując się nią na poważnie, trzeba liczyć się z utratą wiarygodności – jako terapeuta u pacjentów i u kolegów po fachu. W wypadku kolegów po fachu dotyczy to zresztą zasadniczo psychoanalityków ze szkoły Freuda, terapeuci spod znaku Junga są bardziej otwarci na związek astrologii i psychoterapii.

      Ludzka wiedza i poznanie mają dwa źródła: doświadczenie oraz objawienie odkryć i związków na drodze intuicyjno-bezpośredniej. Podstawą wiedzy doświadczalnej jest myślenie przyczynowe, zgłębianie stosunku między przyczyną a skutkiem za pomocą eksperymentu i statystyki. Gromadząc obserwacje poszczególnych zjawisk, stara się ona dotrzeć do ogólnie obowiązujących praw, przy czym znajomość warunków wyjściowych zjawiska ma umożliwić wiarygodne konstatacje co do jego przyszłości. Temu myśleniu zawdzięczamy niebywałe sukcesy nauk przyrodniczych.

      Podstawą wiedzy objawionej jest myślenie teleologiczne lub inaczej celowościowe, które dąży do zrozumienia poszczególnego zjawiska i jego znaczenia z całościowego kontekstu jego idei, jego planu twórczego. Einstein powiada, że „najgłębszym doświadczeniem, jakiego możemy zaznać, są objawienia mistyki. To fundamentalne uczucie, które stoi u kolebki wszelkiej prawdziwej sztuki i wiedzy. Kto go nie zna, ten nie potrafi się dziwić, nie przeżywa głębokiego zdumienia, jest praktycznie martwy niczym zgaszona świeca”.

      Doznawane objawienia leżą zapewne u podstaw przekazywanej tradycją wiedzy astrologicznej. To nauka o kosmicznych związkach wszystkich rzeczy i zdarzeń na Ziemi, o wszechobecnej odpowiedniości między Kosmosem a człowiekiem. Astrologiczny ogląd świata zna jeszcze duchową zasadę, która manifestuje się we wszystkich zjawiskach oraz prawach natury i życia, a którą możemy rozpoznać intuicyjnie dzięki nieświadomemu w nich uczestnictwu. Tak więc astrologia ujmuje człowieka w szerszym kontekście niż tylko wzajemne związki międzyludzkie; człowiek jest dla niej częścią całości świata i jako taki podlega jego prawidłowościom.

      Myślenie astrologiczne nie jest dla nas jako psychoanalityków szczególnie odległe: podstawową koncepcją zarówno astrologii, jak i psychoanalizy jest wyobrażenie bardzo wczesnych naznaczeń, które są (lub stały się) nieświadome i wywierają wpływ na ludzki los. Psychoanaliza wychodzi przy tym od wczesnych naznaczeń przez innego człowieka, natomiast astrologia od jeszcze wcześniejszych naznaczeń przez otaczający świat. Obie te dziedziny niosą przekonanie, że na tym fundamencie wczesnych naznaczeń bazuje rozwój osobowości. Obie też dążą do pokrewnego celu, a mianowicie do uświadomienia nieświadomych (lub takich, które stały się nieświadomymi) wczesnych naznaczeń w imię zdrowego rozwoju ludzkiego jestestwa: w poznającym rozumieniu naszych predyspozycji i naszego stawającego-się-bycia leży szansa przepracowania przeszłości i umożliwienia przez to większej wolności. Jeżeli twierdzenie Freuda: „Gdzie było to, tam ma być ja”21 można uznać za istotne dla naszych starań terapeutycznych, wówczas musimy „tylko” rozszerzyć owo „to”, by móc w równej mierze zastosować takie twierdzenie w astrologii: także w astrologii praktyczno-doradczej chodzi o uświadomienie nieświadomego, nawet jeśli w innym wymiarze.

      Musielibyśmy zatem „tylko” przyjąć, że oprócz indywidualnego i zbiorowego nieświadomego istnieje jeszcze głębsza warstwa duszy, którą możemy nazwać „kosmicznym nieświadomym”. Jeżeli indywidualne nieświadome zawiera osad wczesnych osobniczych doświadczeń otaczającego świata, zbiorowe nieświadome zaś predyspozycje i instynkty przynależne gatunkowi ludzkiemu, to kosmiczne nieświadome byłoby odzwierciedleniem naszego udziału w kosmicznych porządkach, rytmach i prawidłach oraz zawierałoby nasze przez nie naznaczenie, możliwe do odczytania w horoskopie. Trudność stanowi dziś dla nas tylko to, że musimy tu uwzględnić pozaziemskie zasady, które znamy jedynie jako fakty astronomiczne oraz fizykalne i którym nie przypisujemy tak rozległego wpływu na nasze istnienie (Dasein), jak tego naucza astrologia.

      Nie jest moim zadaniem wykazanie, jak dalece nowoczesne badania naukowe zdążyły już potwierdzić nauczanie astrologii – odsyłam na przykład do opublikowanego w styczniu 1972 roku w „Time Magazine” raportu uczonych zajmujących się badaniem atomu w Albuquerque, w którym m.in. stwierdzono,


Скачать книгу